Dziś zabieram Was do resortu o nazwie Angsana Velavaru. To jeden z czterech resortów, z którym współpracujemy na dzień dzisiejszy, który umożliwia dzienne wizyty dla naszych gości.
Bardzo mnie to cieszy, że mamy ich już 4 bo bałam się, że zostaniemy tylko przy Vilu Reef (choć ten jest wspaniały, ale nie rzadko mam gości, których jednym z głównych celów przyjazdu jest odwiedzanie resortów. A teraz mamy 4 i to nie byle jakie!).
Velavaru to 5 gwiazdkowy resort, na Dhaalu Atol, niedaleko Vilu Reef. oba sa w tej samej okolicy.
Udaliśmy się tam prawie że autobusem :-) w kulminacyjnym momencie w marcu miałam 17 gości
Standardowo zostaliśmy odebrani przez jednego z managerów od relacji z gośćmi, w recepcji dostaliśmy ożeźwiające sorbety, w różnych smakach do wyboru. Piękna recepcja zrobiła duże wrażenie
Pan manager zabrał nas na przechadzkę po resorcie, do centrum nurkowego
na plac zabaw dla dzieci
i do spa
Pokazał nam bar przy plaży, gdzie możemy zamawiać drinki i jedzenie. Od 17 do 18 jest Happy Hour, gdzie dwa wybrane drinki są w cenie jednego
Zdecydowanie najprzyjemniejsze miejsce w tym resorcie to bar przy plaży
Sporty wodne także posiadają
Willa, w której odbywają się śluby
Ukryte wille przy plaży
Goście podzielili się na dwie grupy i zagrali w wodną piłkę ręczną
Testujemy drinki. Pyszne Mojito z marakują i tradycyjnie Long Island Ide Tea. Cena drinków 12 - 15 USD, piwko 8 - 11 USD
Stały punkt programu Pina Colada i jak ze by inaczej Long Island .... w restauracji zamawiam niemalże zawsze pizzą i sałatki, stęskniona europejskiego jedzenia - 27 USD, fajna, na cienkim cieście, z kurczakiem i ananasem. Oczywiście w większości przypadków za późno przypominam sobie, ze miałam zrobić zdjęcie
Panna młoda, pozująca sama. Nie wiem czy małzonek to może fotograf ?
Resort posiada także wille na wodzie. Nie są one jednak połączone z wyspa pomostem. O określonych godzinach ( co około 45 - 60 minut) odpływa stateczek, podworzący pod dzielnice z willami
Cały resort utrzymany jest w azjatyckim stylu. Wille także nie są typowo malediwskie, czyli drewniane ze strzechowymi dachami
Co chwile odlatują i przylaują kolejni spragnieni słońca turyści
Czekamy na prom powrotny
Dobrze, ze mamy się gdzie legnąć
Po godzinie wracamy i udajemy się na happy Hour
O 18 czasu resortowego (niektóre resorty maja przesunięcie czasowe o godzinę do przodu), odbywa się karmienie płaszczek. Jak z zegarkiem w ręku podpływaja one wiedzac, że będzie tu łatwy kąsek do przegryzienia
Pan opowiada ciekawostki o płaszczkach, pokazuje ogonek z kolcem, który jak się taka płaszczka odwinie i go wbije to może sparalizować np. nogę na jakieś pol godziny
Resort jest bardzo przyjemny, serwuje dobre kolorowe drinki, jedzenie jest smaczne. Ja polecam go na odwiedzenie w pierwszej kolejnosci, jesli ktos zamierza zaliczyc wiecej niz 1. A z tego to powodu iz Vilu Reef na przyklad, wypada przy nim troche lepiej. Ten na pierwszy raz takze robi wrazenie, ale jesli zamieni sie kolejnosc i zacznie od lepszego, to potem poprzeczka sie podnosi i czlek oczekuje czegos lepszego.
Wstep do resortu ... no wlasnie. Jeszcze niedawno nie pobierali zadnej oplaty za wstep, do momentu, kiedy zostala zwrocona mi uwaga, ze moi goscie pojawiaja sie ze swoim prowiantem i nie zamawiaja niczego w restauracji .... Ja tam nie wiem, ale ja tez kiedys bylam tu turystka i moze moj budzet nie byl najwiekszy, ale przy kazdej wizycie w resorcie zamawialam sobie cos do jedzenia, glupie frytki i jakies piwko czy wlasnie drinka. Nie wpadlabym na to, aby jechac ze swoim jedzeniem. Mniejsza o to, ale w zwiazku z powyzszym zostala wprowadzona oplata, podobnie jak Vilu Reef - 60 USD netto od osoby, z lunchem w formie bufetu w cenie. Moze sie bedzie dalo jeszcze przepchac jakos ten darmowy wstep, ale musicie mi obiecac z reka na sercu, ze nie bedziecie wwozic tam swojego jedzenia :-)
Ciekawe miejsca!
OdpowiedzUsuńJa obiecuję :))
OdpowiedzUsuńJakie sa ceny tych domkow na wodzie? Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńOd 850 $ do 1550$ netto, w zależności od sezonu :)
Usuń